Przed nami era szybkiego rozwoju technologii
Będziemy obserwować, jak coraz więcej marek zaczyna kreatywnie wykorzystywać świat wirtualny do tego, żeby generować prawdziwe, zostające z nami na dłużej emocje. Bo emocje to podstawa brand experience - jak sama nazwa wskazuje, chodzi tu o kreowanie doświadczeń, które teraz będą dla odbiorców dużo bardziej dostępne – zarówno w świecie realnym jak i online. To, co w tym wszystkim najbardziej ekscytuje to fakt, że te dwa światy będą się bardzo przenikać. Cross pomiędzy realem i wirtualem będzie się coraz bardziej zazębiać, granica będzie się mocno zacierać.
Generacja Z stawia na świat wirtualny
Jak pokazują badania, młode pokolenie jest bardzo zaangażowane w tworzenie i doświadczanie świata wirtualnego. Często przyznają, że ważniejsze jest dla nich to, jak prezentują się online niż w realu. Biorąc pod uwagę ten fakt, marki powinny zacząć myśleć poważnie o brand experience i o tym, w jaki sposób kreować swój wizerunek w sferze niematerialnej. I dalej, jakich doświadczeń i emocji dostarczać grupom docelowym, by ten wirtualny wizerunek wzmacniać i być bardziej widocznym w sieci.
Blockchain, czyli pomiędzy światami
Przed nami wzrost technologii blockchain. Wielkimi krokami wchodzimy w świat Web 3.0. Ten świat już istnieje i całkiem sprawnie działa, ale jego złota era dopiero się rozpoczyna. Warto bliżej przyjrzeć się temu konceptowi, w którym będziemy „podróżować” swoim wirtualnym avatarem pomiędzy różnymi platformami Metaverse. Dzięki blockchainowi wejdziemy w posiadanie różnych wirtualnych assetów, przedmiotów istniejących tylko wirtualnie, które będziemy mogli przenosić pomiędzy platformami Metaverse. To będzie nasza druga „rzeczywistość”. Będziemy tworzyć tożsamości online i wymagać tego również od otoczenia, w tym brandów.
Brand experience i Web 3.0 – to już się dzieje!
Niektóre marki już istnieją w Metaverse. Przykładem może być Nike, które ze studiem RTFKT stworzyło wirtualne buty. Dla ludzi już w tej chwili korzystających z platform, ważne są wszelkie wirtualne dobra – od ubrań i butów właśnie po różnego typu gadżety, które mogą posiadać i chwalić się nimi. My, czyli branża kreatywna, też będziemy z tych narzędzi korzystać. Tworzenie wirtualnych usług i produktów, dropy tokenów NFT w koneksji z aktywacją danej marki... To już dzieje się – na razie na niewielką skalę, ale niedługo stanie się naturalnym elementem wielu procesów kreatywnych - to tylko kwestia czasu. Dzięki rozwojowi technologii Web 3.0 i technologii blockchain będziemy mieli w swoich rękach prawdziwe potwierdzenie posiadania dóbr – jedynie wirtualnych.
Nowe technologie = nowe narzędzia dla kreatywnych
Przykład? Czat GPT, który wchodzi przebojem do naszej rzeczywistości i wywołuje wielkie poruszenie w branży kreatywnej. Sztuczna inteligencja już teraz pozwala nam generować kreatywne teksty i hasła, pisze eseje, buduje pełne konwersacje - praktycznie nie do odróżnienia od rozmowy z prawdziwym człowiekiem. Sztuczna inteligencja może zostać wykorzystana też do tworzenia unikalnych doświadczeń. Trzeba tylko wymyślić, w jaki sposób. To zadanie dla nas - kreatywnych i dla marek – w jaki sposób użyć AI, żeby było ciekawie, angażująco i emocjonująco.
Brand experience to rzeczywistość, która w nadchodzących latach będzie dużo częściej i bardziej przeplatać się ze światem wirtualnym.
Nadchodzą ciekawe czasy. Ciekawy moment przed nami. Sądzę, że wszyscy będziemy zaskoczeni nową formą brand experience. Zadanie dla branży kreatywnej jest oczywiste, ale na pewno wymaga od nas zgłębienia tajników nowych technologii i wykorzystania ich możliwości w kreowaniu wyjątkowych doświadczeń.
Sprawdź, jak brand experience ma się do komunikacji kreatywnej.
Czytaj więcej.
